Czas na zmiany !

Cześć Kochani !

0 aktywności fizycznej, siedzący tryb życia   =   T Y C I E !!

Zawsze sport był obecny w moim życiu. Biegałam, chodziłam na siłownię... I mogłam jeść w zasadzie wszystko bez obawy o to, że przytyję. Miałam piękny płaski brzuch, smukłe nogi...

I nagle STOP. Problemy z kolanem. Sport poszedł w odstawkę całkowicie. Do tego doszedł siedzący tryb życia... I tak kilogram po kilogramie zaczęłam przybierać... Nic nie zauważałam do czasu aż nie umiałam wbić się w jedne jeansy, drugie trzecie... Ile dokładnie przytyłam nie wiem ?? Na pewno nie jest to 10kg ale myślę, że ok 5kg to napewno...
Aż boje się wejść na wagę, której na szczęście nie mam :)

Pora na zmiany...
więc...
zaczęłam chodzić na basen 2 razy w tygodniu oraz próbuję biegać. Próbuję ponieważ totalnie jestem bez formy. Kilkaset metrów przebiegnę i nie mam już siły biec dalej. I wtedy przychodzi ta kusząca myśl, żeby zawrócić do domu.  Ćwiczenia to nic innego jak walka z samym sobą.

Jednak mam plan i zapał (który mam nadzieję nie będzie słomianym zapałem).

Od jutra ograniczam słodycze do zera. Zaczynam zdrowe odżywianie. Może nie od razu całkowicie ale będę wprowadzać powoli zmiany. Do tego codziennie jakiś sport. Bieganie, siłownia, basen...
Co tydzień będę się mierzyć i opisywać Wam efekty. Jest to dla mnie ogromna motywacja. Od jutra zaczynam więc trzymajcie za mnie kciuki !

U Was też tak gorąco???